Alexa’s POV
W zeszłym tygodniu Justin i ja uprawialiśmy seks co najmniej 1-2 razy dziennie. Seks zabawka. To jest to czym teraz jestem. Nic więcej, nic mniej. Aż głupio przyznać, ale ja nawet nie spodziewałam się, a przynajmniej nie oczekiwałam, że to nastąpi tak wcześnie.
To wszystko jest tak popieprzone, każda rzecz. Może ci chorzy ludzie, którzy uprowadzili mnie z mojego życia, pomylili mnie z kimś innym. Można powiedzieć, że przypominam Farrah Peter, jedną z członków klubu Glee w mojej dawnej szkole. To oznacza, że jestem definicją dziwki.
Nie powinnam tu być. To nie ma być moja przyszłość. Mam być rozpoznawana jako: Alexa Grace, mała dziewczyna z miasta, która miała marzenia, cele i była moralna względem samej siebie i innych.
Nie tak: Alexa Grace, mała dziewczynka, która miała marzenia, cele, zasady moralne, ale one wszystkie zostały zburzone, kiedy została porwana, sprzedana i wysłana, aby żyć daleko od domu z jakimś sprośnym, bogatym kawalerem.
Justin przerwał moje myśli, kiedy lekko przekręcił się w kolorowej, jedwabnej pościeli. Jego muskularne ramiona ciasno chwytały moją drobną talię. Tyłem dotykałam jego dobrze zbudowanego, nagiego torsu.
- Dzień dobry- powiedział sennie, umieszczając pocałunek na linii moich włosów.
Wzdrygnęłam się. Noc po tym, jak Justin mnie zgwałcił, zupełnie zmieniłam poglądy na jego temat. Opinia, że to miły facet jest błędna. Nasz związek jest podobny do polowania drapieżnika. Biegnę, a on mnie goni, wiedząc, że bez wysiłku może mnie złapać i zjeść na kolację.
To zwierzę.
Nienawidzę go i jego „pasji”. Zawsze obiecywałam sobie, że nigdy nie będę taka głupia i niedouczona, żeby kiedykolwiek wpaść w czyjąś pułapkę, jak dziewczyny przedstawione na tyłach etykiety mleka lub na obrazie na tablicy ogłoszeń, gdy idziesz do sklepu. Czytaj tytuł: Czy widziałeś mnie?
Jestem takim durniem. Postanowiłam iść sama do domu, zamiast wrócić samochodem z moimi przyjaciółmi. Wolałabym być w stanie krytycznym w jakimś szpitalu.
- Dołącz do mnie pod prysznicem za 5 minut.- głęboki głos Justina wypełnił moje uszy, zanim podniósł się do góry z materacu. Jego bose stopy uderzały o ciemną, drewnianą podłogę z miękkim łomotem, gdy szedł w kierunku głównej łazienki.
///
- Kurwa, Alexa! Ty brudna dziwko!- Justin zwierzęco warknął, gdy spuścił się we mnie ostatni raz i schował twarz w zgięciu mojej szyi, umieszczając mokre pocałunki tu i tam.
Po raz drugi w życiu naprawdę czułam się jak zużyta, brudna dziwka. Pierwszy raz był, gdy Justin mnie zgwałcił. Czy to na serio ma być reszta mojego życia? Jeśli tak, zabijcie mnie.
Wysunął jego płeć z wewnątrz mnie, złożył pocałunek na moich ustach przed postawieniem moich bosych stóp na kafelkach prysznica.
Justin energicznie przemywał się żelem AXE, a ja stałam w rogu, pozwalając w spokoju opadać na mnie bieżącej wodzie. Wyszedł do sypialni, a miękki zapach żelu pod prysznic ociągał się w powietrzu.
Westchnęłam, szybko się spłukałam, obserwując wyścig kropelek wody w dół po gładkiej powierzchni mojej skóry. Chwyciłam szkarłatny ręcznik wiszący na metalowej rurze w pobliżu prysznica. Szczelnie owinęłam się suchym ręcznikiem. Zakręciłam wodę.
Naturalnie kręcone włosy odziedziczyłam po mamie, a one doskonale zasłaniały moje plecy. Kiedy pożegnałam się z luksusową łazienką i wyszłam do sypialni zostałam przywitana przez pustkę- ani śladu Justina. Nic, tylko biała kartka, leżąca beztrosko na drewnianym kredensie.
Zbliżyłam się do niego i zabrałam kawałek papieru do ręki. Wpatrując się w bazgroły, wydające się pismem Justina, zdołałam przeczytać:
Zabieram Cię na kolację, bądź gotowa o 15. Spotkamy się w hallu.
Zabiera mnie dzisiaj? Na zewnątrz, poza domem. Milion jeden rzeczy biegały po mojej głowie. Na końcu wyszłam, zostawiając to nieszczęśliwe miejsce. Weszłam do garderoby i pogrzebałam w nowo zakupionych ubraniach, które Justin kupił dla mnie 2 tygodnie temu. Wybrałam piękną sukienkę, która nie była jeszcze używana. Zdjęłam ją z wieszaka i z powrotem pobiegłam do sypialni.
Zrzuciłam ręcznik, owinięty ciasno wokół mojej drobnej figury i wciągnęłam suknię ta swoje ciało.
///
Schodząc po niedawno polerowanych, krętych schodach w kierunku hallu, znalazłam Justina stojącego u postawy schodów. Jego spojrzenie skierowane było tylko na ekran telefonu.
Gdy dotarłam do ostatniego schodka, niepewnie odchrząknęłam. Powoli odwracał orzechowe kule na mnie ujawniając spojrzenie pełne pożądania.
-Cholera.- Justin mruknął, wprowadzając jednocześnie jego palce w swoje miękkie włosy, jego wzrok mnie nie opuszczał.
Zarumieniłam się ze wstydu, wpatrując się w drogie, złote szpilki, które były na moich stopach. Poczułam kciuk i palec wskazujący Justina, podnoszące moją brodę, co spowodowało, ze spojrzałam w jego oczy.
Powoli pochylił się i zerknął na moje jasnoróżowe wargi przed związaniem naszych ust, stopniowo zaczynając je synchronizować. Po oderwaniu Justin szepnął swoimi pełnymi wargami w moje:
- Idziemy.
______________________
W zeszłym tygodniu Justin i ja uprawialiśmy seks co najmniej 1-2 razy dziennie. Seks zabawka. To jest to czym teraz jestem. Nic więcej, nic mniej. Aż głupio przyznać, ale ja nawet nie spodziewałam się, a przynajmniej nie oczekiwałam, że to nastąpi tak wcześnie.
To wszystko jest tak popieprzone, każda rzecz. Może ci chorzy ludzie, którzy uprowadzili mnie z mojego życia, pomylili mnie z kimś innym. Można powiedzieć, że przypominam Farrah Peter, jedną z członków klubu Glee w mojej dawnej szkole. To oznacza, że jestem definicją dziwki.
Nie powinnam tu być. To nie ma być moja przyszłość. Mam być rozpoznawana jako: Alexa Grace, mała dziewczyna z miasta, która miała marzenia, cele i była moralna względem samej siebie i innych.
Nie tak: Alexa Grace, mała dziewczynka, która miała marzenia, cele, zasady moralne, ale one wszystkie zostały zburzone, kiedy została porwana, sprzedana i wysłana, aby żyć daleko od domu z jakimś sprośnym, bogatym kawalerem.
Justin przerwał moje myśli, kiedy lekko przekręcił się w kolorowej, jedwabnej pościeli. Jego muskularne ramiona ciasno chwytały moją drobną talię. Tyłem dotykałam jego dobrze zbudowanego, nagiego torsu.
- Dzień dobry- powiedział sennie, umieszczając pocałunek na linii moich włosów.
Wzdrygnęłam się. Noc po tym, jak Justin mnie zgwałcił, zupełnie zmieniłam poglądy na jego temat. Opinia, że to miły facet jest błędna. Nasz związek jest podobny do polowania drapieżnika. Biegnę, a on mnie goni, wiedząc, że bez wysiłku może mnie złapać i zjeść na kolację.
To zwierzę.
Nienawidzę go i jego „pasji”. Zawsze obiecywałam sobie, że nigdy nie będę taka głupia i niedouczona, żeby kiedykolwiek wpaść w czyjąś pułapkę, jak dziewczyny przedstawione na tyłach etykiety mleka lub na obrazie na tablicy ogłoszeń, gdy idziesz do sklepu. Czytaj tytuł: Czy widziałeś mnie?
Jestem takim durniem. Postanowiłam iść sama do domu, zamiast wrócić samochodem z moimi przyjaciółmi. Wolałabym być w stanie krytycznym w jakimś szpitalu.
- Dołącz do mnie pod prysznicem za 5 minut.- głęboki głos Justina wypełnił moje uszy, zanim podniósł się do góry z materacu. Jego bose stopy uderzały o ciemną, drewnianą podłogę z miękkim łomotem, gdy szedł w kierunku głównej łazienki.
///
- Kurwa, Alexa! Ty brudna dziwko!- Justin zwierzęco warknął, gdy spuścił się we mnie ostatni raz i schował twarz w zgięciu mojej szyi, umieszczając mokre pocałunki tu i tam.
Po raz drugi w życiu naprawdę czułam się jak zużyta, brudna dziwka. Pierwszy raz był, gdy Justin mnie zgwałcił. Czy to na serio ma być reszta mojego życia? Jeśli tak, zabijcie mnie.
Wysunął jego płeć z wewnątrz mnie, złożył pocałunek na moich ustach przed postawieniem moich bosych stóp na kafelkach prysznica.
Justin energicznie przemywał się żelem AXE, a ja stałam w rogu, pozwalając w spokoju opadać na mnie bieżącej wodzie. Wyszedł do sypialni, a miękki zapach żelu pod prysznic ociągał się w powietrzu.
Westchnęłam, szybko się spłukałam, obserwując wyścig kropelek wody w dół po gładkiej powierzchni mojej skóry. Chwyciłam szkarłatny ręcznik wiszący na metalowej rurze w pobliżu prysznica. Szczelnie owinęłam się suchym ręcznikiem. Zakręciłam wodę.
Naturalnie kręcone włosy odziedziczyłam po mamie, a one doskonale zasłaniały moje plecy. Kiedy pożegnałam się z luksusową łazienką i wyszłam do sypialni zostałam przywitana przez pustkę- ani śladu Justina. Nic, tylko biała kartka, leżąca beztrosko na drewnianym kredensie.
Zbliżyłam się do niego i zabrałam kawałek papieru do ręki. Wpatrując się w bazgroły, wydające się pismem Justina, zdołałam przeczytać:
Zabieram Cię na kolację, bądź gotowa o 15. Spotkamy się w hallu.
Zabiera mnie dzisiaj? Na zewnątrz, poza domem. Milion jeden rzeczy biegały po mojej głowie. Na końcu wyszłam, zostawiając to nieszczęśliwe miejsce. Weszłam do garderoby i pogrzebałam w nowo zakupionych ubraniach, które Justin kupił dla mnie 2 tygodnie temu. Wybrałam piękną sukienkę, która nie była jeszcze używana. Zdjęłam ją z wieszaka i z powrotem pobiegłam do sypialni.
Zrzuciłam ręcznik, owinięty ciasno wokół mojej drobnej figury i wciągnęłam suknię ta swoje ciało.
///
Schodząc po niedawno polerowanych, krętych schodach w kierunku hallu, znalazłam Justina stojącego u postawy schodów. Jego spojrzenie skierowane było tylko na ekran telefonu.
Gdy dotarłam do ostatniego schodka, niepewnie odchrząknęłam. Powoli odwracał orzechowe kule na mnie ujawniając spojrzenie pełne pożądania.
-Cholera.- Justin mruknął, wprowadzając jednocześnie jego palce w swoje miękkie włosy, jego wzrok mnie nie opuszczał.
Zarumieniłam się ze wstydu, wpatrując się w drogie, złote szpilki, które były na moich stopach. Poczułam kciuk i palec wskazujący Justina, podnoszące moją brodę, co spowodowało, ze spojrzałam w jego oczy.
Powoli pochylił się i zerknął na moje jasnoróżowe wargi przed związaniem naszych ust, stopniowo zaczynając je synchronizować. Po oderwaniu Justin szepnął swoimi pełnymi wargami w moje:
- Idziemy.
______________________
Przetłumaczone przez: @case_ff
mega laska po prostu bosko
OdpowiedzUsuńBiedna... Justin! Zachowujesz się tutaj jak kompletny chuj.
OdpowiedzUsuńRozdział świetny.
OdpowiedzUsuńCzekam nn.
AWWWWWWWWWWWWWW <3
OdpowiedzUsuńSam jest kurde brudna dziwką .. Nienawidze go, niech on sie juz zmieni. ! Fajnie ze dodalyscie 2 na raz . ;)
OdpowiedzUsuńZżera mnie ciekawość, co będzie dalej ;__; ale fajna niespodzianka, że 2 rozdziały :D a moja nadzieja na to, że Justin będzie dobry umarła rozdział temu :p
OdpowiedzUsuńfajnie, że 2 rozdział na raz, haha :D ♥
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie dalej i ciekawe, czy Justin się zmieni :(
Czekam na następny!
Jestem ciekawa co będzie dalej. Może Alexa sprobuje uciec? Czekam na 13 rozdzial :D /@ineedhoranhug
OdpowiedzUsuńGagvhsugehw jak on może sievdhhwnw? @EachDayIsDrive
OdpowiedzUsuńspqwoiqkdshcndbeuyshcb *-*
OdpowiedzUsuńZaraz umrę. Nie myślałam, że z Justina będzie taki podły typ. Oby się zmienił. Czekam na następny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńsuper extra ohh :)
OdpowiedzUsuńTe opowiadanie jest przerażające, ale bardzo bardzo bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdział dodasz ? ;D
dodałyśmy trzy rozdziały w czasie dwóch dni. Więc teraz odpoczywamy :D
OdpowiedzUsuńBiedna!
OdpowiedzUsuńJa bym nie wytrzymała.;c
Moja nadzieja, że Justin to dobry człowiek rozpłynęła się w raz z 11 rozdziałem ;-;
OdpowiedzUsuńo Boże, troche mnie tu nie było, a tu takie rzeczy się dzieją;oo
OdpowiedzUsuńmasakra...
Booże... fantastycznie *_*
W życiu bym się nie spodziewała, że Justin tak się zmieni
czekam na kolejny,
@magda_nivanne
biedna Alexa ;< ciekawe gdzie ją zabiera... superowe rozdziały
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział . czekam na 13 . Nie myślałam że z Justina będzie taki podły typ .. Biedna jest Alexa ..Jestem strasznie ciekawa czy Justin się zmieni i czy się w niej zakocha ;)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że ta historia nie jest prawdziwa...
OdpowiedzUsuńBiedna Alexa :c
OdpowiedzUsuńJustin to podły drań, szkoda mi Alexy, mam nadzieję ,że wszystko się zmieni i już nie będzie seks zabawką tylko będzie mogła porozmawiać z mamą i wgl :>
Przykre jest też to ,że tak się naprawdę dzieję ,że w sensie handlują ludźmi... Szkoda ,że nie można tego jakoś zmienić i powstrzymać tych pochrzanionych typów od porywania i wgl. :c
Kocham to opowiadanie i czekam z niecierpliwością na NN <3
Czekam na kolejny! :))
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny?;3
OdpowiedzUsuńżaluje tylko że rozdziały są takie krótkie :D (ale to nie wasza wina ;D))
OdpowiedzUsuńkochaaaamm to opowiadanie ;) <3
takie pytanko ;D : Jednak będziecie tłumaczyć ? bo napisałyście chyba że zrezygnowałyście ;/
jeśli wróciłyście to bardzo się cieszę ;D
Będziemy tłumaczyć.
UsuńKiedy można spodziewać się następnego?:D
OdpowiedzUsuńNapisałam notkę :)
UsuńMoim zdaniem Alexa powinna zacząć płakać i go błagać może to zmieni jego serce? Może on się w niej zakocha?
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńKURWA TE TŁUMACZENIE JEST BOSKIE
OdpowiedzUsuńhej, nominowałam cię do The Versatile Blogger, więcej u mnie na blogu : jb-love-story-polska.blogspot.com
OdpowiedzUsuń